Art: JasonTN |
Jest brutalnym, ohydnym osobnikiem od którego należy trzymać się z dala, jeśli chce się przeżyć. Nie boi się stawiać czoła "herosom", którzy chcą skrócić o głowę kolejnego nekromantę. Zazwyczaj to ich parszywe łby stają się eksponatem w jego jaskini, jeśli magik ma chwile dobroci, by nie zamienić rycerzyków w bezmyślne zombie.
Inteligencja i szaleństwo to dwie strony medalu, który posiada mężczyzna. Zna tajniki nekromancji jak mało kto, ciągle się szkoląc i rozwijając w tym kierunku. Pokryte jest to jednak ogromem rdzy obłędu, czyniąc umiejętności Ziraela niestabilnymi i mogącymi wymknąć się spod kontroli. Nikt nie wie czy w trakcie rzucania klątwy na przeciwnika i sojusznicy nie staną się przeklęci. Takie sytuacje bywają też po prostu ze zwykłej, chwilowej zachcianki nekromanty.
Tak, Kowal Dusz wiele rzeczy wykonuje słuchając tylko swojego wypaczonego "sumienia" i chętek. Potrafi w szybkim tempie zasilić armię nieumarłych, by po chwili zastanowienia rzucić ich na niczego nieświadome armie sprzymierzeńców. Ot tak dla zabawy. Wielokrotnie wyciągane konsekwencje nie imają się go, a wyciągający je później żałują swoich czynów. Mówca Umarłych pamięta urazy i jest mściwy.
Zirael często zachowuje się, jakby obok niego stały inne osoby, choć tak naprawdę nikogo nie da się ujrzeć. Wydaje się iż dżuma strawiła jego umysł, a potwory dostały się w zakamarki umysłu. Czasem jednak widać, iż te "istoty" i nekromanta dogadują się ze sobą na swój własny, pokręcony sposób. Czasem magik zasięga ich rad, lecz normalni widzą iż po prostu rozmawia sam ze sobą.
Cień Kostuchy nie jest zwykłym człowiekiem. Już dawno przestał takim być. Najgorsi wrogowie nie życzą sobie nawzajem jego ujrzenia, a koszmary o nim to najlepsza rzecz jaka może ci się przytrafić z jego strony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz